Wdzięczność i 100 rzeczy, które czynią świat lepszym
To nie szczęście czyni nas wdzięcznymi, to
wdzięczność czyni nas szczęśliwymi.
David Stendl-Rast
Jako kobieta zwyczajna jestem dość zwyczajnie uduchowiona,
ani bardzo, ani wcale. Życie duchowe jest dla mnie ważne, jednak do Dalajlamy
mi daleko. Uważam, że duchowość można pielęgnować na różne sposoby i każdy
będzie dobry, jeśli daje przestrzeń do refleksji i skupienia. Religijność nie
jest do tego konieczna. Nie podzielam zdania, że osoby niewierzące nie mają
życia duchowego, podobnie jak ludzie bardzo religijni wcale nie muszą być
szczególnie uduchowieni. Ale zgadzam się z opinią, że niezależnie od przekonań
religijnych stare kościoły są jednym z tych miejsc, które najlepiej nadają się
do kontemplacji i przemyśleń. Panująca w nich atmosfera pomaga w skupieniu, a
stare mury przypominają o pokoleniach ludzi, którzy przeżywali tu swoje troski.
Życie bez sfery duchowej jest bezrefleksyjne, pewnie
łatwiejsze, ale czy lepsze?
Z tego obszaru wywodzi się wdzięczność.
(…) Tak więc wdzięczność zaczyna się od
odkrycia, że ku człowiekowi naprawdę przywędrowało jakieś dobro (…)
Józef Tischner, Krótki przewodnik po życiu
Rok z filozofami (praca zbiorowa)
W życiu tak bywa, że wdzięczność to ostatnie, co nam
przychodzi na myśl, a jednak miło jest ją poczuć. Poprawia nastrój, uświadamia,
jak wiele otrzymujemy i pozwala dostrzec pozornie zwyczajne gesty lub inne
dary, które od świata i ludzi dostajemy.
Możemy żyć z wdzięcznością (…) uświadamiając
sobie, że każda chwila została nam dana.
David Stendl-Rast
Cytat pochodzi z wykładu TED na platformie Youtube, o
wdzięczności właśnie. David Stendl-Rast zachęca do praktykowania. Dałam się
namówić. Często wspominam o tym, jak dużo dobra i życzliwości doświadczyłam, to
pokrzepiające. Lubię o tym pamiętać, czuję wtedy, że wokół mnie jest wielu
życzliwych ludzi, a świat nie jest wcale taki zły.
Zrobiło się jakoś melancholijnie. A ponieważ dużo napisano
i powiedziano o wdzięczności ja potraktuję ją, jako element zwyczajnego życia. Przeczytałam
niedawno wywiad z mistrzem polskiego kryminału Wojciechem Chmielarzem,
zadano mu pytanie, czy wymyślając te wszystkie zbrodnie, nie obawia się
bardziej niż inni, że jego lub jego rodzinę może spotkać coś złego.
Odpowiedział, że owszem wymyślanie zbrodni działa na wyobraźnię, ale w związku
ze swoją pracą ma także okazję do spotkań z ludźmi, którzy zajmują się zbrodnią
w codziennej pracy. Zapoznaje się też ze statystykami i na tej podstawie buduje
swoje przekonanie, że Polska na tle Europy jest bezpiecznym miejscem, Europa na
tle świata także. I wtedy poczułam tę samą wdzięczność co autor, mogło być
gorzej prawda?
David Stendl-Rast opowiada o swoich powodach do
wdzięczności, szczególnie wdzięczny jest za wodę, zaczął ją inaczej traktować
po powrocie z krajów, w których dotkliwy jest jej brak. Zbyt szybko
przyzwyczajamy się do tego co mamy i przestajemy to doceniać.
Magazyn Książki zapytał kiedyś znanych autorów o
rzeczy, które czynią ich świat lepszym. Na tej podstawie stworzył listę 100
takich rzeczy.
Sto to dużo, dlatego nie będę zanudzać, ale wymienię kilka,
bez których nie wyobrażam sobie życia. Mam na myśli rzeczy materialne, te,
które czynią moje życie lepszym i uprzyjemniają je, a Wy pomyślcie o swoich.
Nie wspominam oczywiście tych podstawowych, bez których w naszej cywilizacji
nie ma życia.
Moje przyziemne powody do wdzięczności:
· zmywarka, bez niej
jest mniej czasu na przyjemności,
· ekspres do kawy, to
przedmiot, który wraz z zapasem kawy, zabieram na bezludną wyspę,
zakładam, że będzie tam prąd, musi być,
· książki, koniecznie,
te ciekawe pozwalają zapomnieć o świecie,
· piękna porcelana,
zawsze miałam do niej słabość, na bezludnej wyspie może się nie sprawdzić, ale
w domu zwyczajnej herbacie potrafi nadać szczególnego charakteru,
· wygodny fotel, oj
bardzo ten fotel umila moją codzienność, czasem nawet za bardzo,
· ulubiony koc, świetnie
sprawdza się w jesienne i zimowe wieczory, koniecznie ciepły i miękki,
· czy dobry serial
możemy zaliczyć do tej kategorii? Nie wiem, ale jeśli nie, bądźmy elastyczni i
zróbmy wyjątek,
· a ciasto marchewkowe?
A jeszcze lepiej Oskar z Green Cafe Nero, z pewnością potrafi
uprzyjemnić życie, chyba że sami pieczecie szarlotkę lub sernik, nic nie może
się z nimi równać,
Z tych niematerialnych wdzięczna jestem za rodzinę,
przyjaciół, życzliwych ludzi, zdrowie, wiosnę, muzykę, sztukę i literaturę,
każdy słoneczny dzień w Belgii, przyrodę, kwiaty malowane przez mróz na szybach
(niestety na tych nowoczesnych już się nie pojawiają, sądzicie, że gdzieś
jeszcze można je spotkać?) i piękne zapachy. Jeśli spojrzymy na świat okiem
Wisławy Szymborskiej może się okazać, że dostrzeżemy w nim prawdziwy Jarmark
cudów, za które możemy być wdzięczni.
(...) Cud, no bo jak to nazwać:
słońce dziś wzeszło o trzeciej czternaście
a zajdzie o dwudziestej zero jeden.
(…)
Fragment wiersza Wisławy Szymborskiej Jarmark
cudów
Duńczycy mają w swoim kraju Muzeum Szczęścia. Sylwia
Izabela Schab w książce o Danii wspomina, że w muzeum każdy z odwiedzających
może zostawić karteczkę z powodami, które sprawiają, że czuje się szczęśliwy.
Wśród odpowiedzi znalazły się np. przyroda, jazda rowerem i bycie wśród ludzi.
A co Wy zapisalibyście na karteczce, gdybyście odwiedzili to muzeum?
Wzory na zdjęciu być może są mało spektakularne, ale do dziś pamiętam, te, które mróz malował na szybach wiejskiego domu mojej babci, to były prawdziwe dzieła sztuki. Może jeszcze kiedyś uda się zobaczyć podobne.

Na dzisiaj pewnie bym wpisał rodzina. Jedyne co mnie trzyma na powierzchni ostatnio. Miłego dnia. 2raz.
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze rozumiem. Gdyby coś, annakobietazwyczajna@gmail.com . Pozdrawiam serdecznie.
UsuńPodziekowalam bym sobie że mi się chciało że dałam radę
OdpowiedzUsuńDziękuję za ten komentarz. To dobry pomysł, żeby podziękować sobie, pożyczę jeśli pozwolisz.
Usuń