Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2024

Plan B i nadzieja

Obraz
Całkiem niedawno w moim życiu był czas, w którym towarzyszyło mi poczucie, że walczę z wiatrakami, że nie potrafię niczego zmienić i nigdy nie będzie dobrze. W takich chwilach najłatwiej sięgnąć po lekką książkę lub przyjemny pogodny film. Jeśli oczywiście można się na czymś skupić. Do mnie jednak „przyszedł” niespecjalnie pogodny, choć chwilami zabawny film Kingi Dębskiej, Plan B i dał mi nadzieję. Jeżeli macie trudny czas, a nie oglądaliście filmu, gorąco polecam, bo to film o doświadczaniu kryzysów i o nadziei. Więcej nie zdradzę, na wypadek, gdyby ktoś nie znał fabuły. Napiszę tylko, że dzięki tej produkcji ponownie odkryłam wspaniałą piosenkę Wojciecha Młynarskiego Jeszcze w zielone gramy , tym razem w wykonaniu Darii Zawiałow i uważam, że jest to najlepsze wykonanie z dotychczasowych. Chciałabym dziś napisać o nadziei i dać jej trochę tym z Was, którzy jej potrzebują. Zawsze musi być plan B – tak mówi jedna z bohaterek filmu. I choć sądzę, że zdarzają się sytuacje bez wyj

Wdzięczność i 100 rzeczy, które czynią świat lepszym

Obraz
To nie szczęście czyni nas wdzięcznymi, to wdzięczność czyni nas szczęśliwymi. David Stendl-Rast Jako zupełnie zwyczajna kobieta jestem raczej zwyczajnie uduchowiona, ani bardzo, ani wcale. Życie duchowe jest dla mnie ważne, jednak do Dalajlamy mi daleko. Uważam, że duchowość można pielęgnować na różne sposoby i każdy będzie dobry, jeśli daje przestrzeń do refleksji i skupienia. Religijność nie jest do tego konieczna. Nie podzielam zdania, że osoby niewierzące nie mają życia duchowego, podobnie jak ludzie bardzo religijni wcale nie muszą być szczególnie uduchowieni. Ale zgadzam się z opinią, że niezależnie od przekonań religijnych stare kościoły są jednym z tych miejsc, które najlepiej nadają się do kontemplacji i przemyśleń. Panująca w nich atmosfera pomaga w skupieniu, a stare mury przypominają o pokoleniach ludzi, którzy przeżywali tu swoje troski. Życie bez sfery duchowej jest bezrefleksyjne, pewnie łatwiejsze, ale czy lepsze? Z tego obszaru wywodzi się wdzięczność. (…) Tak

Gorsze dni

Obraz
Dzisiaj będą same pytania i prawie żadnych odpowiedzi. Czy zdarza Wam się poczucie, że utknęliście? Jak w śniegu po kolana, tylko w życiu? Otaczają Was głównie wątpliwości i naprawdę nie wiadomo, w którą stronę pójść? Zima chyba szczególnie sprzyja tego rodzaju nastrojom. I co wtedy? Co robić, gdy nie działają żadne pytania w stylu, jakie mam możliwości , a   wszystko, o czym człowiek pomyśli przygnębia jeszcze bardziej? Albo gorzej, nie widzi się żadnych możliwości? I nie mówię tu o chorobliwym, przewlekłym stanie, który wymaga interwencji. Tylko zwyczajnym zwątpieniu albo zimowym obniżeniu nastroju, gdy brakuje energii, a jedyne, co przychodzi do głowy to, że najlepiej zwinąć się w kłębek i przespać do wiosny. Takim dniu, w którym z żywą niechęcią myśli się o wyjściu z domu. Czasie, gdy zupełnie po ludzku nic się nie chce. A sytuacja idealna to kanapa, kocyk, książka lub film i coś do pogryzania (i wtedy przestaje być ważne, że to zgubne). Czy macie dni, gdy całkowity brak mo