Jesienne spadki nastroju

Choć za oknem wciąż bywa pogodnie, a wrzesień rozpieścił nas wysoką temperaturą, to jednak nieuchronnie zbliża się jesień, wraz z nią szare i przede wszystkim krótkie dni. Nie każdemu ta pora roku doskwiera. Ja lubię jesień, choć raczej tę wczesną. W Belgii jest nieco łagodniejsza i często listopad przypomina polski październik, dzięki temu można dłużej cieszyć się jej złotą odmianą, o ile nie pada i nie wieje. Bywa różnie. Tak czy inaczej to pora roku, podczas której warto się sobą szczególnie zaopiekować.

Carla często dziwiło, że pogoda w powieściach dostosowuje się zawsze do nastroju bohaterów. Pogoda w mieście w ogóle nie dbała o jego nastrój.

Spacerujący z książkami, Carsten Henn

O nasz nastrój także raczej nie zadba, musimy to zrobić sami.

Nie da się ukryć, że kapryśna aura i krótkie dni nie nastrajają optymistycznie, nostalgicznie już tak. Są jednak osoby, które wyjątkowo dotkliwie odczuwają chłód i brak słońca.

Leopold Staff w wierszu Deszcz jesienny pisze:

„O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny

I pluszcze jednaki, miarowy, niezmienny, (…)”

Profesor Jerzy Bralczyk, autor książki 500 zdań polskich, w nawiązaniu do frazy deszcz dzwoni jesienny napisał: 


Polacy próbują sobie złotem i polskością ubarwiać jesień, która nas zresztą nieuchronnie czeka, tak w każdym roku, jak i w życiu. Chcemy ją rozweselić. Ale kto wie, może zgrane z przyrodą, chociażby przez szyby, posmutnienie byłoby lepszym wyjściem? Może też trzeba sponurzeć, a nawet pluszczeć i szumieć? Żeby potem znów zakwitnąć?

Na szczęście są i dobre strony jesieni. Poszukajmy miłych, a czasem smacznych sposobów na poprawienie nastroju, ja znalazłam takie:

 - wygodna kanapa albo ulubiony fotel, herbata z sokiem malinowym, ciepły koc i książka, to chyba najlepszy zestaw by umilić, jesienne wieczory,

- w tym okresie do łask wracają korzenne przyprawy, marcepanowe i piernikowe nuty, ciepłe kakao lub czekolada oraz wszelkiego rodzaju gorące szarlotki i racuchy z jabłkami, a jak już jesteśmy przy smakach to grzane wino także będzie dobrym pomysłem  i śliwki, zapomniałabym o śliwkach, kruche ciasto ze śliwkami, co Wy na to?

- a może rozgrzewające zupy, taka dyniowa, albo paprykowy krem z pomidorami i polska specjalność, dania z ziemniaków, jesienią najsmaczniejsze, może placki z sosem, trochę ciężkostrawne, ale co tam,

- spacery w pogodny dzień, pośród spadających kolorowych liści, jarzębinowych drzew i kwitnących astrów z pewnością mogą sprawić przyjemność, a jeśli zabierzemy ze sobą aparat, to trochę tego klimatu można przynieść do domu. Zdjęcia wychodzą fantastyczne, a samo fotografowanie może być miłą formą spędzenia sobotniego popołudnia, krajobrazy w tym okresie bywają bezkonkurencyjne,

- wciąż można jeździć na rowerze,

- ci, którzy lubią grzybobranie powinni wybrać się do lasu, raczej nie wrócą z pustym koszykiem, są tacy, którzy nie znajdują przyjemności w zbieraniu, za to lubią grzyby w potrawach, oni również mają szansę być zadowoleni, sos z borowików albo kurkowy, grzybowa, może pierogi?

- jest więcej czasu na to, by bez wyrzutów sumienia obejrzeć kilka seriali, choć ja lubię ostatnio dokumenty,

- pora na wszelkie planszówki i karcianki,

- otulające, miękkie swetry, ciepłe skarpety i przyjemne domowe ubrania  pomagają się sobą zaopiekować,

- nastrojowa muzyka także,

- gorąca kąpiel w pachnącej wanilią pianie, a jeśli ktoś ma tylko prysznic to może zajrzeć do drogerii po nowy jesienny żel do mycia ciała,

- plotki z przyjaciółką?

- a może coś zupełnie nowego, ja odważyłam się pisać bloga i naprawdę to polubiłam, a jeszcze bardziej, gdy okazało się, że czasem ktoś go czyta, bardzo dziękuję, a jeśli coś Wam chodzi po głowie spróbujcie, być może okaże się, że to coś, co sprawi wiele radości,

- małe przemeblowanie lub jesienne dekoracje, ale najlepiej naturalne albo takie, które posłużą dłużej, żeby już nie męczyć naszej planety, może dynie, bukiet jesiennych kwiatów?

- jeśli ktoś ma artystyczną duszę, może spróbować jesiennych kolaży, pisarka Sylwia Chutnik gromadzi stare gazety, kupuje je na pchlich targach i tworzy z nich wspaniałe kolaże i choć w tym wypadku nie było mowy o jesiennej odmianie, sądzę, że te w jesiennych kolorach mogą być wyjątkowo piękne, a zajęcie ciekawe,

- dla osób, które dysponują czasem i cierpliwością, jesienne puzzle,

- jeśli lubicie robótki ręczne może jakiś kolorowy szalik na drutach lub szydełkowe bombki choinkowe, przydadzą się na kolejną porę roku,

- możemy też wykorzystać ten czas na wypoczynek, 

- albo na nadrobienie zaległości kulturalnych, teatr, kino, muzeum? 

- lub jakieś ciekawe zajęcia, można się czegoś nauczyć nie wychodząc z domu.

Chyba, że macie w domu maluchy, wtedy potrzebujecie zupełnie innych scenariuszy. 

A na koniec taka propozycja, Małgorzata Konieczna wycina z gazet fragmenty tekstów i tworzy z nich dwuwersowe utwory – Wycinki w termosie. To sposób autorki na krótkie komentarze dotyczące życia:

 

ŻYCIE WEWNĘTRZNE

Ty tu urządzisz.

 

Trzeba nauczyć się rozpoznawać

U w i ę z i o n e   w  s o b i e   p a s k u d y

Przez wiele lat słyszałam, że nie powinnam czegoś robić, i powiem jedno:

Wolne żarty

 

żeby iść do świata

Idealna być nie muszę

Jeśli macie ochotę, spróbujcie, dobra metoda na odstresowanie. Mnie i M. wyszło tak:

 


Życzę Wam ciepłej jesieni i dobrego nastroju. Opiekujcie się sobą.

 

Komentarze

  1. Spacery są doskonałe nie tylko w pogodny dzień, bo nawet jeśli pogoda pod psem, to i tak zawsze się dotlenimy i milej wracać do ciepłego domu.
    Zabawa z nagłówkami jest super, robiliśmy to na kółku z uczniami:-)
    jotka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, że spacery są dobre na wszystko, widziałam kiedyś mem, w którym były rady: chcesz schudnąć, idź na spacer, nie możesz spać, idź na spacer, denerwujesz się, idź na spacer itd. czyli działa na wszystko.

      Usuń
  2. Blog Anna Kobieta Zwyczajna polecam na każdą porę roku :) Minęła 23 i tak sobie pomyślałam, że to doskonała lektura na dobranoc :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo, bardzo dziękuję, komentarz przeczytałam właśnie w chwili mojego spadku nastroju i już mi lepiej. Pozdrawiam serdecznie,

      Usuń
  3. Dla mnie najpiękniejsze są jesienia długie spacery po parku albo lesie. Oczywiście musi wtedy słońce prześwitywać przez kolorowe liście no i musi byc ciepło...
    A najgorsze jesienią jest to - szczególnie w listopadzie, że dni sa juz bardzo krótkie. No i to że przychodzi wtedy smutek i przykre wspomnienia...
    Pięknie napisałaś Anno.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze rozumiem o czym piszesz, mnie także jesień przynosi złe wspomnienia. Staram się ją odczarować, niestety z różnym skutkiem. Dziękuję za Twój komentarz i pozdrawiam serdecznie.

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Kobieta zawiedziona

Kobieca samotność

Wiek dojrzały?

Co ze mną nie tak?

Zmagam się...

Kłopoty

Życzliwość, a raczej jej brak