Uważność

Ponieważ rozpoczynają się wakacje postanowiłam dać odpocząć od siebie tym wszystkim, którzy czytają moje wpisy regularnie, serdecznie dziękuję, to dla mnie bardzo ważne, że do mnie zaglądacie. W wakacje będę nieco rzadziej zamieszczać moje przemyślenia. Bardzo lubię pisać, przekonałam się o tym przepracowując kryzys, zaczęłam zapisywać co czuję, przyglądać się emocjom i szukać różnych rozwiązań. Sam blog ma dla mnie wartość terapeutyczną, pozwala oderwać myśli od codzienności, a jednocześnie zastanowić się nad tym, co dla mnie ważne. Marzyłam, żeby to, co napiszę trafiło do osób, które mają podobną wrażliwość, ale najbardziej się cieszę, kiedy dowiaduję się, że w ten sposób mogłam pomóc nie tylko sobie. A skoro o przyglądaniu się emocjom to dzisiaj o uważności. Często podkreślam, że nie jestem ekspertem, raczej praktykiem oraz testerem napotkanych wskazówek i metod. Czytając książki pisane przez specjalistów czasem odnoszę wrażenie, że ich autorzy przypominają szkolnych nau...