Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2025

Zmagam się...

Obraz
Rozczarowanie to dotknięcie prawdy, tak przynajmniej twierdzi Jacek Walkiewicz. I wygląda na to, że ma rację. To, co myślimy o życiu i o nas samych z pewnością nie jest obiektywne i często właśnie rozczarowanie sprawia, że zaczynamy się zastanawiać czy dotychczasowa wersja wciąż obowiązuje. Tak się złożyło, że ostatnio na własnej skórze doświadczam jak bolesny to proces, bo owo rozczarowanie ostatecznie musi prowadzić do akceptacji rzeczywistości. Zanim jednak do tego dojdzie, toczy się walka, w związku z którą zmagam się… Zmagam się z niezgodą na to, co życie przyniosło. Zmagam się z brakiem pomysłu, jak sobie w tej sytuacji poradzić. Zmagam się z nagłą zmianą planów. I zmagam się z kiepskim nastrojem i niewygodnymi emocjami. I choć wiem, że ostatecznie trzeba będzie zaakceptować rzeczywistość i prościej byłoby przestać walczyć z tym, co nieuchronne, to wiem także, że nie będzie łatwo. Przynajmniej nie w praktyce, bo teoria to co innego. Swoją drogą nieprawdopodobne jak ...

Szklanka do połowy pusta?

Obraz
Dzisiejsza rozmowa z przyjaciółką uświadomiła mi pewną niesprawiedliwość. Chodzi o przysłowiową szklankę, dla jednych do połowy pusta, dla innych odwrotnie, do połowy pełna. Nie od dziś wiem, że dla mnie do połowy pusta. I nie chodzi o to, że świat zawsze widzę w ten sposób, bo dzięki świadomości, że tak mam, staram się spoglądać nieco inaczej. Faktem jest, że w pierwszej kolejności  mój mózg  widzi to, co mniej pozytywne. Podobnie rzecz ma się ze wspomnieniami. Tu również głowa najpierw podpowiada te złe, przykre czy wręcz żenujące. Niektórzy mają fantastyczną umiejętność wypierania złych wspomnień, fantastyczną głównie dla nich, bo otoczenie nie zawsze korzysta. Ja nie mam, przykre momenty pewnie będę pamiętać do końca swoich dni. Wcale ich nie pielęgnuję, nie staram się zachować w pamięci, ani na nich koncentrować, to dzieje się bez mojego udziału. Część z Was pewnie wie co mam na myśli, pozostałym zazdroszczę. Właśnie w tym widzę wspomnianą niesprawiedliwość. Wiele moż...

Trochę dobre, trochę złe

Obraz
Na tym etapie nie musisz myśleć pozytywnie. Po prostu myśl o tym w ten sposób, że nie wiesz jak będzie, ale nie zakładaj, że będzie źle. Daj sobie czas, dzisiaj źle się czujesz, jest jakiś powód, ale już się tym zajęłaś. Opiekuj się sobą i nie walcz ze smutkiem, tylko go nazywaj. Mów do siebie: to moje odczucia, jest mi źle, czuję smutek, dlatego nie mogę myśleć konstruktywnie, to sytuacja przejściowa, trzeba dać sobie czas. I nie walcz ze sobą, ani z tym że nie masz na nic siły, rób co musisz, porozmawiaj z bliskimi, powiedz im, że źle się czujesz, że się tym zajęłaś, ale potrzeba czasu. Walka ze sobą rodzi poczucie winy, ono nie jest Ci do niczego potrzebne. Staram się dodać Ci nieco otuchy, bo potrzebujesz dobra wokół siebie. Masz dzieci, dla nich warto, one potrzebują zdrowej silnej mamy, ponieważ się leczysz, tak będzie. Ten czas też im coś pokazuje. Nie wiem, w jakim są wieku, ale jeśli na tyle duże, żeby rozumiały co się z Tobą dzieje, to otrzymają cenną lekcję, że nawet, wted...