Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2025

50 lat

Obraz
Stało się. Właśnie skończyłam 50 lat. Doskonale wiecie, że przygotowywałam się do tego dnia od jakiegoś czasu. Zastanawiałam się również, dlaczego akurat te urodziny są dla mnie takie szczególne. Wszystkie dotychczasowe przechodziły niemal bez echa, a pięćdziesiąte wyjątkowo działają mi na wyobraźnię. Mam świadomość, że to naturalny etap, nawet przywilej, ale w moim przypadku chodzi chyba o to, że po raz pierwszy wiek czuję tak wyraźnie, także, albo przede wszystkim fizycznie. Nie ma co czarować, oszukiwać się i udawać, że nic się nie zmienia. Raczej należałoby się zatrzymać i przemyśleć spokojnie co dalej. Można zaklinać rzeczywistość albo starać się ją zagłuszyć, a jednak czas biegnie nieubłaganie i nic sobie nie robi z kryzysów i trudności, jakie przeżywamy. Ostatnio dużo uwagi poświęcałam na układanie się ze zmianami, które zachodzą w moim życiu i we mnie samej. Myślę, że to etap konieczny do zaakceptowania fazy życia zwanej transformacją menopauzalną, początkiem starości, czy ...

Uciekaj, zastygnij, walcz, a może łaś się?

Obraz
Z niełatwymi emocjami wysłuchałam dzisiaj jednego z ostatnich odcinków K3  „Niby życie" . Dariusz Bugalski zaprosił do rozmowy o przejściu od przetrwania do pełni życia dr Martę Kochan-Wójcik. Ta rozmowa wzbudziła we mnie silne emocje, bo w pewnym sensie była o mnie, choć myślę, że po wysłuchaniu, wielu z nas doszłoby do podobnego wniosku, a to z uwagi na czas i środowisko, w którym się wychowaliśmy. Było o tym, że istotne jest, co otrzymaliśmy w dzieciństwie, a raczej czego nie otrzymaliśmy, bo z tego powodu nie mamy jednakowych szans. Nie potrafię odpowiedzieć na pytanie, dlaczego niektórzy mają więcej szczęścia niż inni. Lucy i morze, Elizabeth Strout A także o tym, że zbyt późno uświadamiamy sobie, z czym się zmagamy, a niektórzy wcale. I o tym, że na wczesnym etapie życia wypracowujemy pewne sposoby na przetrwanie, które również w dorosłym życiu każą nam reagować tak, a nie inaczej. Nie była to rozmowa o złych rodzicach ani próba obwiniania ich o wszystko, tylko o ty...